Sukienki – wyjątkowa część damskiej garderoby
Krój, kolor, fason - mnogość stylizacji z sukienkami zachwyca i pozwala dopasować look na każdy dzień i okazję.
Historia sukienki w pigułce
Ubranie na kształt sukni nosili już nasi praprzodkowie. Przyodziewali się w najczęściej skórzane okrycia, które miały chronić ich przed warunkami atmosferycznymi. Musiały być one przede wszystkim wygodne i nie ograniczać ruchów. Zatem swobodnie opadająca odzież była idealnym rozwiązaniem. Być może tymi doświadczeniami inspirowali się ich następcy, którzy po zmianie trybu życia na osiadły, zaczęli tkać i w ten sposób tworzyć dla siebie szaty.
Tuniki i sukienki były ulubionym ubiorem starożytnych. Zarówno panie jak i panowie nosili niemal wyłącznie długie płótna, o czym można się przekonać chociażby poprzez obejrzenie płaskorzeźb z tamtego okresu.
We wszystkich kolejnych epokach eleganckie sukienki były zdecydowanym liderem, jeśli idzie o odzieżowe preferencje. Zmieniały się tylko panujące trendy. Co zatem było w modzie? M.in. różnorodne bogato zdobione tkaniny, prostota i użyteczność, bufki i kołnierze, florystyczne wzory, sukienki na stelażu i te z gorsetami albo trenem i tak aż do XX wieku, który uznaje się za najburzliwszy czas w dziejach mody.
W ubiegłym wieku panie zaczęły mieć konkretnie określone upodobania, choć przy tym korzystały z bogatego dorobku lat poprzednik. Modne sukienki miały łączyć nowoczesność z tradycją. Elegancja kojarzyć zaczęła się z minimalizmem, więc wytworne damy zamawiały przeważnie proste i jednolite suknie. Co ciekawe, kobiety bardzo polubiły zwiewne i pofałdowane tkaniny, które dawały wrażenie jakby falującej sylwetki. To duża zmiana – wcześniej ubranie ujmowało kobietę w pewnej ściśle określonej ramie i nie było od tego odstępstw.
Niektóre panie, zwłaszcza angielskie damy, na początku minionego stulecia pokochały styl „na chłopczycę”. Sylwetkę podzielono na dwa prostokąty i znacznie obniżono talię. Ekskluzywne sukienki były luźne i bardziej obszerne.
W następnej dekadzie w dalszym ciągu inspirowano się projektami odzieży męskiej, choć równocześnie znów wróciło upodobanie na podkreślanie kobiecych kształtów. Lubowała się w tym m.in. Brigitte Bardot, która takim stylem ubioru podkreślała swój ognisty temperament. Po drugiej stronie barykady stanęły kobiety, które upodobały sobie stroje dziewczęce – sukienki zakrywające dekolt, sięgające zazwyczaj do kolan. Ich miłośniczki wyglądały w takich strojach bardzo subtelnie i delikatnie.
Lata 60. – konflikt pokoleń odbija się na modzie
Na lata 60. XX wieku przypada wielki bunt hipisów. Panie zaczęły nosić zwiewne sukienki z odsłoniętym dekoltem, często zdobione kwiatowymi wzorami. W tym samym czasie coraz więcej kobiet decydowało się na coraz śmielsze odsłanianie ciała i sukienki były coraz to krótsze. Nowe trendy kształtowali słynni projektanci. Mieli oni doskonałe pole do popisu – dzięki otwartości i większej ekstrawagancji klientek mogli trochę poeksperymentować.
Sukienki dzisiaj
Złotym okresem były lata 80. Przemysł modowy zyskał na znaczeniu, wzrosło także zapotrzebowanie na sukienki znanych projektantów. Mimo że panie coraz powszechniej zaczęły pojawiać się w spodniach i włączały do strojów sportowe elementy, sukienki aż po dziś dzień nie wyszły z mody.
Na eleganckich bankietach i show-biznesowych imprezach dalej królują ekskluzywne sukienki. Teraz nie ma żadnego problemu, aby niemal natychmiast zdobyć dokładnie taką kreację, jaką włożyła na siebie ulubiona gwiazda. Na stronie sklepu internetowego Vitkac.com znaleźć można interesujące modele, które pozwolą olśnić wszystkich.
